Szczepionka przeciw HPV chroni nie tylko przed rakiem szyjki macicy i innymi nowotworami. Badania w Polsce pokazały, że u kobiet już zakażonych wirusem może ona znacząco przyspieszać jego eliminację i zmniejszać ryzyko nawrotu choroby.
Czym jest HPV?
HPV, czyli wirus brodawczaka ludzkiego, to mały wirus DNA pozbawiony osłonki, należący do rodziny Papillomaviridae. Do dziś poznaliśmy ponad 200 jego odmian (genotypów). Ze względu na zdolność do wywoływania nowotworów dzieli się je na trzy grupy:
- wysoko onkogenne (np. HPV 16, 18, 31, 33, 45),
- nisko onkogenne (np. 6 i 11),
- oraz te o prawdopodobnym działaniu rakotwórczym.
HPV odpowiada za powstawanie zmian przednowotworowych i nowotworów w różnych miejscach organizmu – od szyjki macicy, pochwy czy odbytu, przez prącie, aż po gardło, migdałki i krtań. To także przyczyna kłykcin kończystych, czyli brodawek narządów płciowych – zwykle łagodnych, choć nieprzyjemnych.
HPV a rak – pewny związek
Utrzymująca się infekcja wysoce onkogennymi typami HPV jest odpowiedzialna za rozwój nawet 99% przypadków raka szyjki macicy. Nic więc dziwnego, że profilaktyka zakażeń ma tu kluczowe znaczenie. Obecnie dostępne są dwie szczepionki:
- przeciwko dwóm typom HPV (16 i 18),
- oraz przeciwko dziewięciu typom (6, 11, 16, 18, 31, 33, 45, 52, 58).
W Polsce w ramach niedawno rozpoczętego programu szczepień podaje się je dzieciom w wieku 9–14 lat. Tymczasem w krajach takich jak Australia, Nowa Zelandia, Wielka Brytania czy państwa skandynawskie szczepienia populacyjne rozpoczęto już w latach 80. XX w. Dziewczynki, a później także chłopcy, zaszczepieni wtedy dziś są dorosłymi, którzy praktycznie nie chorują na nowotwory zależne od HPV.
W Polsce sytuacja wygląda gorzej. Jeszcze w 2014 r. rak szyjki macicy diagnozowano u dziewięciu kobiet dziennie, a połowa z nich umierała. Ostatnia dekada przyniosła pewną poprawę – dzięki rosnącej świadomości i popularyzacji szczepień – ale wciąż jest wiele do zrobienia. Badania pokazują, że aż 80–90% Polaków miało w swoim życiu kontakt z HPV lub jest aktualnie zakażonych. Najczęstsze genotypy w naszej populacji to: 16, 53, 31, 51, 56 a wśród chorych ze zmianami przednowotworowymi: 16, 31, 52, 66, 53, 51
Czy szczepionka działa tylko profilaktycznie?
Choć szczepionki terapeutyczne są dopiero w fazie badań (głównie w Chinach), coraz częściej stosuje się szczepienia u pacjentek już chorych – np. z przednowotworowymi zmianami szyjki macicy czy sromu. Nie zastępują one leczenia chirurgicznego, ale znacząco zmniejszają ryzyko nawrotu choroby i – co ważne – mogą doprowadzić do zaniku infekcji HPV.
Polskie badania na grupie 320 pacjentek pokazały, że po szczepieniu całkowity zanik wirusa obserwowano u ponad 72% kobiet, podczas gdy w grupie nieszczepionej było to niespełna 46%. Szczególnie dobrze działała szczepionka dziewięciowalentna, obejmująca najczęstsze genotypy. Co ważne, wszystkie uczestniczki badania nigdy wcześniej nie były szczepione żadną z dostępnych szczepionek przeciw HPV, a więc efekt nie był zaburzony wcześniejszą immunizacją. Różnice były szczególnie widoczne przy analizie genotypów objętych szczepionką – eliminacja tych wariantów następowała częściej i szybciej.
Jeszcze bardziej wymowne okazały się wyniki, gdy uwzględniono pacjentki po zabiegu chirurgicznym usuwającym zmiany szyjki macicy (LEEP). W tej grupie zanik wirusa osiągnęło ponad 81% zaszczepionych kobiet, podczas gdy wśród niezaszczepionych po takim samym zabiegu było to tylko 57%. U pacjentek, które nie przeszły LEEP, szczepienie również zwiększało szanse na eliminację HPV – do prawie 60%, wobec 34% w grupie kontrolnej.
Badacze podkreślają, że szczepienie u kobiet z potwierdzonymi zmianami przednowotworowymi (HSIL) może w przyszłości znacząco ograniczyć ryzyko kolejnych infekcji i nowych zmian związanych z HPV. To sugeruje, że szczepionka przeciw HPV nie jest wyłącznie narzędziem profilaktyki – może stać się realnym wsparciem w leczeniu kobiet już zakażonych, przyspieszając eliminację wirusa i zmniejszając ryzyko nawrotów choroby.
Wyniki badań, także tych międzynarodowych, dają nadzieję, że dzięki szczepieniom uda się w Polsce znacząco zmniejszyć liczbę nowotworów zależnych od HPV. Warunkiem jest jednak współpraca lekarzy, nauczycieli i edukatorów zdrowotnych, którzy będą konsekwentnie budować świadomość społeczną.
A więc: czy możemy zaszczepić się przeciw rakowi?
Nie przeciw każdemu, ale na te związane z HPV – jak najbardziej. I co ważne – szczepienie warto rozważyć w każdym wieku, a także wtedy, gdy jesteśmy już zakażeni wirusem. To jedna z niewielu szans, by skutecznie zmniejszyć ryzyko zachorowania na groźne nowotwory.
Źródła
- Przybylski M, Pruski D, Millert-Kalinska S, Madry R, Lagiedo-Zelazowska M, Sikora J, Zmaczynski A, Baran R, Twardowska H, Horbaczewska A, Jach R. Genotyping of human papillomavirus DNA in Wielkopolska region. Ginekol Pol. 2021; doi: 10.5603/GP.a2021.0165.
- Przybylski M, Millert-Kalinska S, Zmaczynski A, Baran R, Zaborowska L, Jach R, Pruski D. Human papillomavirus genotyping in high-grade squamous intraepithelial lesion. Ginekol Pol. 2022 Jan 24. doi: 10.5603/GP.a2021.0167. E
- Przybylski M, Millert-Kalinska S, Zmaczynski A, Baran R, Zaborowska L, Jach R, Pruski D. Human papillomavirus genotyping in low-grade squamous intraepithelial lesions. Ginekol Pol. 2022 Jan 24. doi: 10.5603/GP.a2021.0166.
- Pruski D, Millert-Kalińska S, Jach R, Przybylski M. Effect of vaccination against HPV in the HPV-positive patients not covered by primary prevention on the disappearance of infection. Sci Rep. 2025; 15(1):12642. doi: 10.1038/s41598-025-92861-5.
Kontakt: lek. Sonja Millert-Kalinska, Szkoła Doktorska UMP. Promotor: dr hab. Radosław Mądry, Klinika Ginekologii Onkologicznej
Zezwalamy na bezpłatny przedruk artykułów ze strony pod wyłącznym warunkiem podania źródła artykułu. Prosimy o podanie następującego źródła: Nauka i Zdrowie – onauce.ump.edu.pl
Prezentowane treści mają charakter wyłącznie informacyjny oraz edukacyjny i nie powinny być interpretowane jako porady medyczne służące do diagnozowania lub leczenia.